Remis w Janikowie. | |
Dodano:03 Apr 2010 20:28 Unia Janikowo - Elana Toruń 2:2 (2:1) 1:0 Nowosielski (4), 2:0 Brzykcy (18), 1:2 Grube (32), 2:2 Melerski (74)Elana:Kryszak - Dreszler (żk), Sobolewski, Zamiatowski - Świderek - Trojanowski (65; Melerski), Kassian (60; Woropajew), Grube, Młodzieniak (żk) - Zamara (87; Regulski), Onyekachi (79; Drwięga) Elana nadal pozostaje niepokonanym zespołem w rundzie rewanżowej. W Wielką Sobotę torunianie zremisowali w Janikowie 2:2 (1:2). Nasz zespół przystąpił do tego spotkania w optymalnym zestawieniu. Do gry bowiem powrócił Daniel Onyekachi, który w ataku zastąpił, przesuniętego do pomocy, Łukasza Grube. Prezent na początek Mecz, jak przystało na przedświąteczną sobotę, żółto-niebiescy rozpoczęli od rozdawania prezentów. W 4. min nasi środkowi pomocnicy w dziecinny sposób stracili piłkę. Ta trafiła do Marcina Krzywickiego, który wbiegł z nią w pole karne i zagrał wzdłuż linii bramkowej do nadbiegającego z prawej strony Piotr Nowosielskiego. Filigranowy pomocnik Unii, dla którego był to setny mecz w barwach janikowskiego klubu, z bliska pewnie pokonał Przemysława Kryszaka. Nie minął kwadrans, a gospodarze prowadzili już 2:0. Tym razem Paweł Mądrzejewski precyzyjnie z rzutu wolnego wrzucił piłkę wprost na głowę Marcina Brzykcego, który po chwili mógł się cieszyć ze zdobycia gola. Janikowianie mimo prowadzenie nie zwalniali tempa i w 21. min mogli podwyższyć prowadzenie, ale Kryszak zdołał powstrzymać szarżującego Filipa Jagielskiego. Torunianie w tym czasie nie mogli przedostać się pod pole karne Unii. Próbowali strzelać z dystansu (Kamil Kassian i Wiaczesław Zamara), ale z fatalnym skutkiem. Aż nadeszła 32. min. Sędzia przyznał Elanie rzut wolny z odległości ok. 26 m. Do piłki podszedł Grube i pięknym uderzeniem w okienko pokonał Radosława Hołubca. Tuż przed przerwą Unia powinna podwyższyć przewagę, ale znów świetnie interweniował Kryszak - tym razem po strzale Nowosielskiego. Po przerwie wciąż groźniej atakowali miejscowi, ale dobrze spisujący się bramkarz Elany nie dopuścił do utraty gola. Nasz zespół w ofensywie praktycznie nie istniał. Niewiele dało ściągniecie z boiska Kassiana, którego zastąpił... środkowy obrońca Jakub Woropajew. Szczęśliwa okazała się dopiero zmiana Trojanowskiego na Macieja Melerskiego. W 74. min wychowanek Elany z dystansu przelobował Hołubca i doprowadził do remisu. Po chwili gospodarzy mógł jeszcze "dobić" Onyekachi, ale tym razem bramkarz Unii spisał się bez zarzutu. Z kolei w końcówce zwycięstwo gospodarzom powinien zapewnić Łukasz Ślifirczyk. Najpierw jednak trafił w słupek, a w doliczonym czasie gry nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Kryszakiem, bez wątpienia bohaterem toruńskiej drużyny. Latająca butelka - W przerwie musiałem użyć wielu ostrych słów, w szatni latała też butelka - przyznał po meczu trener Dariusz Durda. - Jak widać, odniosło to skutek. Pokazaliśmy charakter i zdobyliśmy kolejny punkt na boisku rywala. (rk) Źródło: "Nowości" Inne wyniki: Lechia Zielona Góra - Górnik Polkowice 0:2 (0:1) Olimpia Grudziądz - Zagłębie Sosnowiec 0:0 Bałtyk Gdynia - Nielba Wągrowiec 0:1 (0:0) Ruch Radzionków - Jarota Jarocin 1:0 (0:0) Miedź Legnica - Zawisza Bydgoszcz 0:0 Tur Turek - Polonia Słubice 2:0 (1:0) Ślęza Wrocław - Raków Częstochowa 0:0 Czarni Żagań - GKS Tychy 1:2 (0:1) Kibice:Około 100 kibiców Elany w tym 2 fanów Ruchu Chorzów pojawiło się na meczu w Janikowie. Na płocie wywiesiliśmy 3 flagi w tym dwie debiutujące: Toruńska Elana i Golub - Dobrzyń. Doping dobry przez cały mecz. Podróż w dwie strony z ogonem bez przygód. Nigdy więcej Janikowa! Zdjęcia z meczu: |
|
dodał: Elanowiec |
komentarze [8] powrót
|
Dodano: 03 Apr 2010 08:52 pm | ||
...100 osób |
Dodano: 03 Apr 2010 08:52 pm | ||
...100 osób |
Dodano: 03 Apr 2010 09:01 pm | ||
no i co:) co to jajcowo Zeby 150 pojechalo do Radzionkoa. |
Dodano: 03 Apr 2010 10:56 pm | ||
Przypadek że wszystkie fc wydały flagi w tym samym czasie? |
Dodano: 03 Apr 2010 11:01 pm | ||
znizka byla na hurtowe szycie flag, to chlopaki sie zgadali;) hehehe |
Dodano: 05 Apr 2010 01:09 pm | ||
17.04 radzionkow-wbic sobie do glow! |